Wszelkie urazy i kontuzje kończyn dolnych to duży problem głównie ze względu na towarzyszące im problemy z poruszaniem się. Samodzielne chodzenie ze złamaną nogą jest niemożliwe bez pewnego specjalistycznego i równocześnie bardzo prostego sprzętu.
Prawidłowy ruch
Tym sprzętem są kule ortopedyczne. Nie jest to jednak cudowny lek i nie będzie poruszał się bez wysiłku i wkładu pacjenta. Ważne jest, więc aby opracować prawidłową technikę poruszania się o kulach ortopedycznych. Przy poruszaniu się z dwoma kulami łokciowymi (co jest najczęstszą, ale nie jedyną wersją) ważne jest, aby maksymalnie odciążać chorą nogę. Z tego powodu kule powinny poruszać się razem z jej ruchem. Są różne techniki poruszania się o kulach, ale najważniejsze jest by wybrać taką, w której pacjent czuje się najlepiej. To jego wygoda jest czynnikiem decydującym. Ważne też, by chód o kuli ortopedycznej był jak najbardziej zbliżony do naturalnego chodu – czyli krok zaczyna się od postawienia na ziemi pięty.
Chód trzytaktowy
Najczęściej wybierany jest chód trzytaktowy. Polega on na przestawieniu do przodu kul ortopedycznych, dostawieniu do nich chorej nogi, a na koniec dostawieniu zdrowej. W ten sposób chora koniczyna, ani przez chwilę nie musi utrzymywać ciężaru ciała pacjenta. Poruszanie to jest dość męczące i wymaga od pacjenta sporo ćwiczeń i zaangażowania, które są niezbędne dla otrzymania zadowalających efektów.